Zakochana w Turku
Typowe.. Pojechała do Turcji i się zakochała.. Tyle tego w internecie...
No cóż. Zdarzyło się. Mój Turek jest inny. Tak pisze każda dziewczyna. Ale przecież każdy człowiek jest inny i każdy Turek jest inny. Nie rozumiem dlaczego nikt nie robi szumu, gdy dziewczyna zakocha się w Greku, Włochu czy Angliku. No dobrze - Islam, Azja inna kultura. Czy naprawdę tak jest?
Moja historia rozpoczęła się prawie 5 miesięcy temu i trwa. Była zaskoczeniem, dla mnie też. Spadło to na mnie, jak grom z jasnego nieba. Nie wiemy co nas spotka. Mam 54 lata więc nie jestem już naiwną nastolatką. A jednak... strzałą amora robi swoje. Ale... nie była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Chcę Wam opowiedzieć moją historię, może pomoże to jakiejś dziewczynie, kobiecie. I wcale nie będę nikogo odwodzić od takich romansów, bo to jest piękne. Wyznam Wam wszystko bardzo szczegółowo. Dlaczego tak się dzieje.
Teraz jestem szczęśliwa i nieszczęśliwa jednocześnie. Czy było warto? TAK.
Dodaj komentarz